piątek, 9 września 2011


OOO cet

Witajcie wegetarianie! Dzień dobry wszystkim!

Dzisiaj kolejny temat na jesienny czas.
W sklepach jest wielki wybór różnych wytwornych octów, czasem bardzo drogich, a czasem śmiesznie tanich, jak popularny ocet spirytusowy, na którym jest napisane, że to produkt naturalny. Poniekąd to prawda, ale to nie znaczy, że da się tego używać do czegokolwiek poza czyszczeniem i odkamienianiem klozetów.

Nie ma nic nad cudowny, leczniczy ocet jabłkowy: najtańsze lekarstwo na wiele, wiele dolegliwości. Pyszna przyprawa do sałatek i do lekkiego zakwaszania zupek. Wypróbowany w kosmetycznych upiększaniach cery, włosów i skóry.
Ach! Ileż by tu było pisania o wszystkich zastosowaniach!
Dziś sprawdzony i gwarantowany przepis na ocet domowy.

Do zobaczenia!

Ciekawskich odsyłam do książki pt. "Ocet jabłkowy" H.van Braak, S. von Kuster


Jak zrobić ocet jabłkowy?

  • zdobyć ekologiczne jabłka. Najlepiej takie bardzo, bardzo dojrzałe, bo im są słodsze jabłka – tym ocet lepszy
  • umyć je i obsuszyć, pozbawić ogonków, plamek na skórce i koniecznie nadpsutych kawałków
  • przygotować szklane naczynie – może to być duży słój, albo (dla ambitnych) kilka słojów – to oczywiście zależy do tego, ile chcemy zrobić octu i ile mamy na to jabłek
  • naczynie bardzo porządnie umyć i wyparzyć wrzątkiem
  • pokroić jabłka w ćwiartki, cząstki lub drobne kawałki. Można śmiało jabłka obrać ze skórki i zetrzeć na szarlotkę albo mus do słoików, a wykorzystać do robienia octu tylko skórki i gniazda nasienne
  • napełnić jabłkami słoik prawie do pełna (kilka centymetrów poniżej wierzchu)
  • zalać wrzątkiem do pełna i pilnować, aby potem woda nie wyparowała poniżej poziomu owoców. Uzupełniać gorącą, przegotowaną wodą
  • absolutnie nie dosładzać!
  • owinąć otwór słoika kilkakrotnie złożoną gazą lub szmatką z gęstego płótna i bardzo, bardzo mocno i dokładnie obwiązać porządną gumką albo tasiemką
  • postawić w cieple!
  • zanotować datę nastawienia octu, bo po 6 tygodniach można (ale nie trzeba koniecznie) zlać przez sitko zrobiony ocet.
  • po zlaniu do butelek lub słoików można go przechowywać dowolnie długo i niekoniecznie w zimnym miejscu, gdyż się nie psuje.


No i gotowe!

Ocet nie będzie klarowny, ale tak być musi. Jego naturalna mętność jest niezbędna, aby miał wszystkie swoje lecznicze właściwości.

Czasem tak bywa, że ocet zanim się zrobi, to spleśnieje. Tajemnica tkwi w zachowaniu czystości naczynia i owoców, oraz nie dopuszczeniu do ubytku płynu w czasie trwania fermentacji.
Nie można dopuścić też do tego, aby wcisnęły się do słoika cholerne muszki drozofilki, bo one po prostu przepadają za zapachem jabłek, a jak znajdą sobie wejście, to zaczną się w tym occie wesoło rozmnażać...
Wtedy wszystko robimy od początku.

4 komentarze:

  1. a co zrobić aby po dolaniu wody jabłka nie wypływały?

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że jak naciągną wodę, to opadną. Nie pamiętam, żeby z tym był problem. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już zrobiłam swój ocet, wg troszkę innego przepisu i... smakuje jak niedorobione wino własnej roboty! Chyba ten przepis zanotuję i wypróbuję. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Spotkałam już wiele przepisów na ocet jabłkowy. W niektórych zalecane jest dodanie drożdży! Ponieważ wtedy rozpoczyna się fermentacja alkoholowa, a nie octowa - finalny produkt zapewne smakuje jak winko, choć nie ma zapewne cudownego działania leczniczego. Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń